Forum rodu Targaryen

Draugur

Oby nie przyszło wam do głowy zabijanie smoka, nie powinniśmy odbiera reszcie zabawy Powiedział przypatrując się jaskini

Archon

Westchnął ciężko na słowa "Oby nie przyszło wam do głowy zabijanie smoka", zwrócił się do Draugur'a -Więc i chyba Ty nie masz nic przeciwko wejść tam? -Nie czekając na odpowiedź, bo długo im się zeszło, ruszył w głąb pieczary- Samoobrona to nie celowe zabicie smoka prawda?

Draugur

[Nie Draugur'ona tylko Draugur'a... Razz

]
Archonie odpuść sobie wejdziemy tam wszyscy. Avenal raczej nie będzie zadowolona, że zabiliśmy smoka bez niej. |Powiedział czekając na reakcję Archona

Archon

To jest zwiad nie zabije go... celowo, więc nie masz się czy martwić- stanął i spojrzał za siebie czy drużyna idzie z Nim

Porus

*Wysłuchując rozmów swoich towarzyszy zastanawiał się cały czas co dalej*Archonie*zwrócił się doń*bez pochodni chyba tam nie wejdziemy prawda*przeleciał wzrokiem po wszystkich naokoło*

[Wybaczcie że gram na zwłoke ale Xandera jak widać chwilowo nie ma,a to jego sesja i to chyba on jako MG powinien kierować poczynaniami smoka Cool

]

Archon

Ha!-wykrzyknął z dumą i zrzucił wór, otworzył i zaczął w Nim grzebać wyjął pochodnie- Mam! I dla tego wziełem swoje bagaże! -powiedział wesele i zapalił ją

Porus

Mam wrażenie że strasznie śpieszy ci się żeby tam wejść*wzruszył ramionami*ale skoro taka twoja wola*westchnął*a masz może drugą pochodnie*zapytał szybko*dla osoby idącej na końcu

Archon

Spieszy mi się dla tego że jak nie wrócimy przed świtem reszta może się martwić o nas że nie wracamy... Pochodnia? Musze poszukać, trzymaj tą -podał mu pochodnie i znów zaczął w worze grzebać-

Okuni

Idę na końcu - powiedziała i uśmiechneła się lekko.

Archon

Napewno chcesz iść na samym końcu Okuni? Przygoda będzie bardziej z przodu- uśmiechnął się i wyciągnął drugą pochodnie- Porusie skoro jednak Okuni będzie szła na końcu przekaż Jej pochodnie- Sam zapalił swoją - Ja zgłaszam się na chętnego by iść jako pierwszy chyba że ktoś chce...

Porus

Mnie to wszystko jedno gdzie będę szedł*rzekł podając Okuni pochodnie*

Okuni

Wzięła pochodnie od Porusa - Wolę zdążyć wyjść, kiedy smok zaatakuje - powiedziała, wzruszając raionami.

Archon

A wuj pierwszy na pożarcie? -zaśmiał się i nie czekając na nic ruszył w ciemność

Okuni

Nie nie odpowiedziała, tylko gestem zaprosiła Porusa do jaskini.

Porus

*Pokiwał głową i wszedł do jaskini za Archonem*