Forum rodu Targaryen

Liv

Ja nie lubię rumu... *zmarszczyła nos.* To nie dla mnie.

Avenal Bonny

Wątpię czy kiedyś przestanę. *Westchnęła* Ale wiele się u nich zmieniło... Aulen odszedł, a moja znajoma została ich przywódcą i gubernatorem. Mimo wszystko słowo Sabretooth wzbudza u mnie tylko odruchy wymiotne. *Zaśmiała się i obejrzała butelki wystawione na ladzie.*

Okuni

Nie ma z Ras Morhil. Możeś śmiało się częstować *rzuciła w jej kierunku i potrząsnęła swoją pustą już butelką *Weź też coś dla nie.

Liv

Możesz i dla mnie. Choć w karczmie ostatnio trochę przesadziłam... Nie wiem czy przez to mnie wyrzucili za próg *skrzyżowała ręce próbując coś sobie przypomnieć z tego wieczoru.*

Okuni

*zaśmiała się cicho i rzuciła butelką o ścianę. Okruszki opadły obok szczątków poprzednio rozbitej butelki*

Liv

Chyba urządzimy w tym zawody... *mruknęła patrząc na "byłą" butelkę.*

Okuni

Będę najlepsza *mrugnęła do niej i położyła nogi na stole, odchylając się lekko na krześle*

Avenal Bonny

Wybacz Liv, nie chce mi się parzyć herbaty tylko dla Ciebie *Przekornie pokazała jej język. Wzięła z barku butelkę rumu, elfickie wino dla Hayi i nalewkę dla Liv.*

Okuni

Wina nigdy nie za dużo *mruknęła wyciągając butelkę z jej rąk, nim zdążyła usiąść. Od razu otworzyła ją i zaczęła pić*

Liv

A czy ja mówię o herbacie? *bezradnie rozłożyła ręce.* Ale tak... Haya w tym będzie najlepsza. Wymyślmy tylko jakieś nagrody *uśmiechnęła się szeroko.*

Avenal Bonny

*Odkorkowała butelkę zębami i usiadła przy stoliku Hayi. Odchyliła się na krześle i oparła nogi o stół.*

Okuni

Więcej wina. Taka może być nagroda. *powiedziała pomiędzy łykami*

Liv

Szczerze mówiąc chciałam coś bardziej... *zastanowiła się* kreatywnego. No ale skoro i tak ty masz wygrać...

Okuni

*Odstawiła pustą butelkę i odetchnęła* O tak...dobre wino leczy wszystko

Liv

Mhm... Ale najlepsze białe *napiła się nalewki.*