Forum rodu Targaryen

Avenal Bonny

Wiesz, swoją wypowiedzią chciałam nawiązać do tego, że oni mają te stanowiska, w dużej mierze po znajomości, bo w podaniu napisał, że "byłoby klimatycznie gdybyś mnie przyjął", bo wymyślili sobie ród, który ma być ważny. Gdyby Sabretoothowie nie napisali miasta byliby nikim (i tak są nikim, ale nie ważne).

Jak sam zauważyłeś przy Sabre widać ich charakter, a przy Borgio mniej. Według mnie dzieje się tak dlatego, że Sabretoothowie przylepili sobie plakietkę piratów. Chodzi mi o to, że wybrali sobie wzór pirata na którego się kreują, a jeśli nie trafisz w ich gust to cię nie przyjmą. Historia zna przypadki piratów pijących herbatę, a nie rum, ale dla Sabre herbata można powiedzieć, że nie istnieje.

W Borgio, mówisz, że nie widać ich "charakteru", to dlatego, że u nich każdy członek ma swój charakter, tak jak w Targaryen. W naszym rodzie jest elfka zajmująca się hodowlą zwierząt, ale jest też pirat. Z tą małą różnicą, że ja jestem piratem który używa rozumu a nie tylko siły. Nie próbuję naśladować Sabre w ich zachowaniu, bo uważam, że pirat może być bardzo różny. Niekoniecznie taki, jak to oni sobie wymyślili.

Zapewne zauważyłeś, że w ich historii pojawia się moja postać- Naura. Nie mam czasu czytać tych ich wypocin, ale wygrali, bo zaatakowali początkujący klan, który nie miał czasu na zdobywanie wojsk i fortyfikacji. Oni, ze względu właśnie na swoje znajomości byli skoligaceni z wieloma bogatymi mieszkańcami Ardy, a co za tym idzie mieli dobre uzbrojenie. W tej ich historii przeczytałam tylko zaznaczoną na czerwono końcówkę, w której powiedzieli, że w swojej obronie próbowaliśmy uciec się do wielu desek ratunku. W tamtych czasach konstytucja mówiła, że aby prowadzić wojnę muszą zgodzić się na to obie strony. Sama wyszukałam tą lukę w prawie i próbowałam ją wykorzystać. Nie pamiętam już dokładnie jak oni doprowadzili do mojej kapitulacji, ale pamiętam, że gdy odchodziłam uznałam, że wygrali oni bitwę a nie wojnę. Zaczęłam zbierać pieniądze, oraz postacie odgrywające piratów, które oni odrzucili. Po pewnym czasie jednak po prostu mi się odechciało grać i odeszłam z gry. Wróciłam po paru miesiącach i zastałam ród, którym przewodziłam. Oto i skrócona wersja mojej historii.

Co do charakteru naszego rodu, to wypowiedzieć się tu musi jego przywódczyni, którą ja niestety nie jestem.

xxx. · Gość

W takim razie czekam na wypowiedź przywódczyni.

Avenal - Ale chyba o to chodzi, żeby pokonywać wrogów, kiedy są jeszcze słabi i wykorzystywać sojusze i znajomości, stawać się kimś poprzez pracę dla gry, w tym przypadku napisanie miasta chyba, że tu panują inne zasady, w takim razie proszę o ich wytłumaczenie, bo w żadnej innej grze takiech nie spotkałem.
P.S. Macie zamiar zakłądać klan w tej erze?

Archon

Są chętni i są Ci, którzy jeszcze go nie chcą, albo nie są zdecydowani. Przynajmniej tak mi sie wydaje co do klanu.

Avenal Bonny

Chciałam założyć klan, co nie spotkało się z aprobatą innych członków rodu.

xxx. · Gość

Hm, szkoda. Jeśli zakładać klan to teraz - kiedy nie ma jeszcze żadnego. Potem urosną giganty i młodemu klanowi trudno się będzie wybić. No i ceny są spore, bo z tego, co zauważyłem o mihtril nie łatwo.

A czsem to nie jest tak, że piraci honoru nie mają? Nie usprawiedliwiam ich, trochę szkoda, że przegraliście, bo tak mają hegemonie na morzach i pewnie czują się niezwyciężeni xp

Avenal Bonny

Wiem, że teraz jest najlepiej, ale... cóż. Wiele jest czynników temu przeciwnych.

Tylko czują, bo nie są.

Co do pirackiego honoru to jak już mówiłam ich stereotyp honoru nie posiada. Piraci posiadali honor, o czym najlepiej świadczy przestrzeganie przez nich kodeksu.

xxx. · Gość

Szkoda, że nie ma kogoś, kto by ich o tym przekonał. ; ) A to miasto, to Ras Cośtam, to nawet fajne mają.

A ten kodeks to nie był tylko taki wymysł twórców Piratów z Karaibów? o_O

Nadal czekam na odpowiedź co do charakteru...

Avenal Bonny

"ten kodeks" to nie jest tylko wymysł twórców piratów z karaibów.

A teraz pozwolę sobie zadać Tobie pytanie, skoro ty zaspokajałeś swoją ciekawość przez dwie strony. Kim jesteś? (wystarczą mi tutaj dane dotyczące Twojego imienia w grze)

xxx. · Gość

Jestem Oratorsen, moje id -834. Postać jednak teraz czeka na kolejny reset, toteż proszę o chwilowe nie wysyłanie do mnie listów, bo i tak mi się skasują xP Testuje jak się gra jaką rasą i czym się różnią klasy. Chyba, że któreś z was przybliży mi ten temat.
I jeszcze jedno - żeby do was należęć trzeba mieć jakąś konkretną rasę/klasę/wyznanie/pochodzenie?

Archon

To, to nawet ja wiem to moge powiedzieć wyznanie/klasa/pochodzenie raczej nie, gdyż jak już mówiły poprzedniczki wszyscy są różni w rodzie. Co do rasy to też tylko że w rodzinie elfów, ludzi i pół ludzi pół elfów . Trudno było by wpasować na przykład krasnoluda ale jeśli by było przez małżeństwo lub bardzo dalekie pokrewieństwo to też by się wpasował.

Avenal Bonny

Masz takie id, a mówisz, że grasz od paru dni. Troche mi to nie pasuje.

Co do rasy popieram wypowiedź Archona.

Co do klasy/pochodzenia/wyznania panuje wolna amerykanka.

xxx. · Gość

To już nie parę dni, ale prawie dwa tygodnie. Do tego na początku nie zainteresowałem się grą, bo nie spodobała mi się jej grafika, która nie owijając w bawełnę jest uboga i raczej nieatrakcyjna. Dopiero po kilku dniach, w weekend nudziłęm się, więc postanowiłęm poklikać i powydobywać trochę surowców - tak z nudów. Dopiero potem odkryłem udogodnienie zwane fabułą ; )

No dobra, ale jest coś czego wybrać nie można? Bo obywatelem takiego Ras chyba nie mógłbym zostać, bo z tego co rozumiem niezbyt ich lubicie. Są jeszcze jakieś ograniczenia?

Archon

Ja sobie dałem że pochodze z Ras a też nie zabardzo ich lubie.

Avenal Bonny

do Archona: TY POCHODZISZ Z RAS??????

do gościa:
wystarczyło uruchomić wyobraźnię. Ta gra podoba mi się głównie dlatego, że nie ma narzuconej grafiki.

Co do ograniczeń, to jest tylko rasowe, bo elf krasnoluda raczej nie urodzi. Co do pochodzenia, klasy, wyznania, to jak już mówiłam wolna amerykanka. Po prostu jeśli będziesz miał coś wspólnego z Ras moja postać nie będzie cię lubić i będzie starała się utrudnić ci życie, bo Sabretoothów (fabularnie) nie cierpię. Ale cóż, rodziny się nie wybiera. Jeśli chodzi o mnie to mam uprzedzenia tylko do Sabretoothów i Lannisterów. Co do reszty mojej rodziny, nie wiem.

Liv

To już napisałam w temacie zwanym kropką ;P. Wolę się nie wypowiadać.